Ostatnie dni kampanii kandydaci przeznaczają na spotkania w stanach, w których walka jeszcze się nie rozstrzygnęła. Jednym z takich kluczowych stanów jest Ohio. Jutro Barack Obama zaplanował tam wiec z udziałem gwiazdy amerykańskiego rocka, Bruce'a Springsteena.
Kampania w Ohio od wielu miesięcy jest bardzo ostra. Kandydaci co kilka dni pojawiają się na wiecach, w mediach pełno jest reklamówek wyborczych, a na ulicach miast tłumy wolontariuszy zachęcają do głosowania. Jeden z nich, Jim, ma swoje stoisko w centrum Cincinnati i tam agituje za Obamą. "Jeszcze dzisiaj zachęcamy ludzi do wcześniejszego głosowania. Wyławiamy zwolenników Obamy z tłumu i jeśli się zgodzą, zawozimy ich autobusami 10 minut stąd do siedziby naszego hrabstwa w centrum Cincinnati. Tam oddają głos i jest po sprawie" - tłumaczy wysłannikowi Polskiego Radia. Jak dodaje, wolontariusze Obamy walczą o każdy kolejny głos mimo, że ich kandydat prowadzi w sondażach.
Wybory w Ohio są również ważne dlatego, że w dotychczasowej historii Stanów Zjednoczonych, zwycięzca z Ohio zawsze zostawał prezydentem kraju.