Po kilku wywiadach telewizyjnych Sara Palin była krytykowana za brak kompetencji - nawet przez prawicowych komentatorów. Wczoraj w St. Louis była jednak pewna siebie i nie miała poważnej wpadki. Podczas debaty przekonywała, że wraz z Johnem McCainem będą reprezentować zwykłych Amerykanów. "Będziemy walczyć o Amerykę - mówiła - o zwykłe amerykańskie rodziny jak moja".
Gubernator Alaski kilka razy zaatakowała swego rywala. Biden unikał jednak bezpośrednich starć. Zamiast tego ostro krytykował Johna McCaina. Zwrócił uwagę, że kandydat partii republikańskiej wielokrotnie popierał budżety George'a Busha, które wpędziły Amerykę gigantyczne długi. Zarzucił mu także, że w Senacie sprzeciwił się zmianom w służbie zdrowia i objęciu ubezpieczeniem zdrowotnym 3 milionów 600 tysięcy dzieci.
W sondażu telewizji CNN 51% widzów wskazało na zwycięstwo Bidena, 36% na Palin. W badaniu CBS przeprowadzonym wśród niezdecydowanych wyborców kandydat Demokratów pokonał gubernator Alaski w stosunku 46 do 21%.