Z ogłoszonego dziś raportu wynika, że wiosną tego roku amerykańskie firmy wystraszyły się kryzysu i zdecydowanie ograniczyły zapasy. Znaczny spadek produkcji został jednak wyhamowany dzięki wydatkom konsumpcyjnym Amerykanów oraz programom rządu federalnego. Dość dobra wiadomość napłynęła także z amerykańskiego rynku pracy. Okazało się bowiem, że liczba nowych bezrobotnych po raz kolejny spadła poniżej 600 tysięcy. Potwierdza to rządowe prognozy, że wzrost bezrobocia może zostać zahamowany w pierwszej połowie przyszłego roku. Mimo dobrych informacji z gospodarki, początek sesji na nowojorskiej giełdzie przyniósł niewielki spadek cen akcji. Analitycy twierdzą, że inwestorzy już wcześniej zdyskontowali pozytywne prognozy i do dalszych wzrostów Wall Street potrzebuje sygnałów, że wychodzenie amerykańskiej gospodarki z kryzysu nie będzie procesem długotrwałym i powolnym.
