Oba ugrupowania będą miały 108 mandatów w 183-osobowej Radzie Narodowej. Kanclerzem zostanie przywódca socjaldemokratów Werner Faymann, ale chadecy otrzymali kluczowe resorty : spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i finansów.
Oba ugrupowania rządziły już Austrią przez 18 miesięcy. Jednym z powodów rozpadu koalicji była propozycja socjaldemokratów zorganizowania referendum w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Dziś Werner Faymann oznajmił dziennikarzom, że "taka propozycja jest już nieaktualna". Odnowienie sojuszu po przedterminowych wyborach przyśpieszył nieoczekiwany sukces skrajnej prawicy Austriacka Partia Wolności FPO Heinza Christiana Strachego, która lansowała w swej kampanii eurosceptycyzm i wykorzystywała nastroje ksenofobiczne, otrzymała aż 17 i pół procent głosów.