W austriackich wyborach parlamentarnych o 183 miejsca w Izbie Niższej - Radzie Narodowej - ubiegają się kandydaci siedmiu partii ogólnokrajowych i kilku regionalnych.
Do stworzenia jednopartyjnego gabinetu potrzeba ponad 50 procent głosów. Według sondaży, żadna z partii nie ma na to szans.
Najwięcej głosów - około 38 procent może zdobyć Austriacka Partia Ludowa, na której czele stoi obecny kanclerz Austrii Wolfgang Schuessel. Podobny rezultat spodziewają się uzyskać socjaldemokraci. Zdaniem obserwatorów, nadzieje Socjaldemokratycznej Partii Austrii może zniweczyć głośny ostatnio skandal wokół banku BAWAG, powiązanego z lewicowymi związkami zawodowymi.
Jeśli wygra rządzaca Austriacka Partia Ludowa, będzie musiała znaleźć nowego partnera. Dotychczasowy koalicjant - Sojusz Przyszłości Austrii ma niewielkie szanse na przekroczenie 4-procentowego progu wyborczego.
Wstępne wyniki wyborów będą znane późnym wieczorem.