Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W. Bryt. - prasa o szczycie

0
Podziel się:

Po wczorajszym szczycie Unii Europejskiej w Brukseli, brytyjska prasa koncentruje się na postawie premiera Davida Camerona. Dokonał on wolty i nie powtórzył swoich gróźb pod adresem tych państw Unii, które przystały na pakt fiskalny.

Dla jednych to dobrze, dla innych fatalnie. Prawicowy "Daily Telegraph" przypomina, że wetując w grudniu poprawkę do unijnych traktatów, premier Cameron zaznaczył, że państwa eurolandu - i te, które wejdą z nim i w nowy układ fiskalny - nie będą mogły korzystać z instytucji Unii, takich jak Komisja czy Trybunał Karny. Wczoraj przemilczał tę groźbę, milczał też o obronie interesów brytyjskich, które były motorem jego grudniowego weta. "The Independent" przewiduje, że David Cameron jeszcze dziś w Izbie Gmin stanie oko w oko z rozjuszonymi eurosceptykami z własnej Partii Konserwatywnej, ale jego każde słowo analizować będą eurofile w koalicyjnej Partii Liberalnej. "Daily Mail" twierdzi, że premier tak rozgniewał eurosceptyków, iż porównują go teraz z szarym Johnem Majorem, a nie żelazną Margaret Thatcher. Zamieszcza też zbiorowe zdjęcie liderów Unii z nagłówkiem: "Rozdzielić tych dwóch... Cameron - jak klasowy łobuz - zesłany do ostatniej ławki". Miesiąc temu brytyjski premier stał zaraz za prezydentem Francji
Nicolasem Sarkozym, a teraz na przeciwnym krańcu grupy, w drugim rzędzie. "Times" zauważa, że na pociechę Cameronowi przynajmniej Czechy również nie zgodziły się podpisać pod paktem fiskalnym.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)