Przyjazd do New Delhi zapowiedzieli aktywiści ruchów popierających Tybetańczyków z trzydziestu krajów świata. Tempa Tsering, przedstawiciel Dalajlamy w Delhi, jest przekonany, iż walka narodu tybetańskiego o prawo do demokratycznego i wolnego Tybetu jest ważna dla całego świata, ponieważ jest to walka o prawdę i sprawiedliwość, prowadzona bez użycia przemocy. Zdaniem tybetańskiego dyplomaty, głosy rządów i narodów w sprawie Tybetu głos pomogą nie tylko Tybetowi, ale także walce innych narodów, których dążenia mają podobne podłoże.
Przedstawiciele organizacji działających na rzecz Tybetu będą obradować w Delhi przez trzy dni. Celem spotkania jest wypracowanie dalszej drogi wspierania sprawy tybetańskiej. Od roku 1959 Tybet jest w sferze dominacji chińskiej, jego rdzenna ludność poddana jest sinoizacji, a kultura i religia- wyniszczeniu.
W Indiach przebywa na wychodźstwie ponad sto tysięcy Tybetańczyków oraz ich duchowy przywódca XIV Dalajlama, który na początku grudnia odwiedzi Polskę.