Pierwsze oszukane osoby już się zgłosiły na policję. Gdy przyjechały do Zakopanego okazało się, że pod podanym w internecie adresem nie ma pokoi do wynajęcia. Jedna z mieszkanek miasta znalazła ogłoszenie, z którego wynikało, że na jej posesji stoją domki kempingowe, których w rzeczywistości nie ma.
Policja przypomina, że podejrzliwość powinny wzbudzić przede wszystkim ogłoszenia bez numeru stacjonarnego. Zawsze też warto w urzędzie miasta dopytać, czy pensjonat, w którym rezerwujemy noclegi, istnieje. Można też korzystać z usług dużych biur, które oferują pośrednictwo w znalezieniu miejsca w pensjonacie czy na kwaterze prywatnej. Rok temu internetowi złodzieje oszukali kilkudziesięciu turystów.