Dwóm słonicom z ogrodu zoologicznego w Lyonie darowano życie. Groziło im uśpienie, gdyż chorują na gruźlicę. Sprawa oparła się o Pałac Elizejski.
Baby i Nepal trafiły do zoo w Lyonie ze słynnego cyrku Pindera. Wkrótce się okazało, że oba słonie chorują na gruźlicę i mogą nią zarazić zwiedzających. Zoo chciało je oddać cyrkowi, ale ten zażądał, aby zwierzęta najpierw wyleczono, bo - jak twierdził - przekazał je do ogrodu zoologicznego zdrowe. Władze Lyonu nakazały uśpienie chorych słonic. Padło przy tym pytanie, dlaczego zbadano pod kątem gruźlicy tylko Baby i Nepal. Dyrekcji cyrku nie przekonało tłumaczenie ogrodu zoologicznego, że Java jest słoniem wiekowym i był w złym humorze, dlatego nie pozwolił się przebadać. Gruźlicy słonie nabawiły się od ludzi, gdyż nigdy nie stwierdzono tej choroby u zwierząt żyjących na wolności. Dyrektor cyrku o darowanie życia słonicom apelował do prezydenta François Hollande'a. Na razie decyzję o ich uśpieniu wstrzymano. Nie wiadomo, czy jest ona ostateczna.
IAR
