Przedstawiciele rządów, parlamentów oraz ekspeci dyskutują o usprawnieniu działania demokracji przy zastosowaniu nowych technologii. Doświadczenia krajów, w których w ostatnich latach wzrosła frekwencja wyborcza, pokazują, że Internet stał się kluczowym narzędziem politycznej debaty, pozwalającym obywatelom na wyrażanie opinii. Zdaniem ekspertów, światowe tendencje wskazują, że wprowadzenie elektronicznego głosowania na szerszą skalę to tylko kwestia czasu.
Sieć traktowana jest już jako narzędzie polityczne. Zdaniem brytyjskiej profesor Ann Macintosh, przełom w odnowieniu struktur demokratycznych nastąpi, gdy będzie można trwale zachęcić ludzi do aktywnego w nich udziału. Zaznaczyła przy tym, że "elektroniczna demokracja" bez powszechnego dostępu do Internetu będzie tym samym, czym była demokracja bez powszechnego prawa głosu.