Salut armatni przygotowali żołnierze na rozkaz ministra obrony narodowej. Pierwsze ognie, które pojawią się nad Mińskiem, ułożą się we flagę narodową. Gdy czerwień i zieleń przygasną, niebo rozbłyśnie wszystkimi barwami.
Grupa żołnierzy ze stołecznego garnizonu przygotowywała się do pokazu przez wiele dni. Pociski komponowali białoruscy pirotechnicy.
Każdego roku po takich pokazach żołnierze badają reakcje publiczności na rozbłyski i starają się w następnym roku dopasować kompozycję do upodobań mińszczan.
Salut armatni to nie jedyna atrakcja przygotowana przez władze stolicy dla uczczenia 63. rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej. W każdej dzielnicy białoruskiej stolicy rozstawiono sceny, na których występują popularni wykonawcy.
9 maja to dla Białorusinów dzień wolny od pracy.