Piotr Paszkowski powiedział, że według MSZ jest to typowy przypadek porwania dla okupu, do których często dochodzi w rejonie Delty Nigru. Celem porywaczy są zwykle pracownicy zachodnich firm związanych z sektorem naftowym.
firma
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.