rezydent Lech Kaczyński złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją noweli ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, nowelizacji ustawy o wyborze prezydenta RP, a także ustawy o referendum ogólnokrajowym.
Nowelizacje dotyczyły między innymi wprowadzenia możliwości głosowania przez pośrednika oraz przeprowadzania dwudniowych wyborów.
Zdaniem socjologa z Instytutu Spraw Publicznych polskie prawo jest bardzo nieprzyjazne obywatelowi i nie nadąża za zmieniającą się strukturą społeczną czy stylem życia Polaków. Przede wszystkim, nie pozwala realizować podstawowych praw konstytucyjnych, takich jak udział w wyborach - uważa profesor Kolarska-Bobińska. Przypomniała, że zabiegi o ułatwienia dla osób nie mogących osobiście stawić się w komisji wyborczej, trwają już od 5 lat. Przez cały ten czas organizacje pozarządowe nie były w stanie wymusić na politykach zgody na procedury przyjazne ludziom, takie jak głosowanie przez pośrednika - mówi socjolog.
Podkreśla też, że w wielu krajach taka forma udziału w wyborach jest dozwolona, co jest ogromnym ułatwieniem dla rosnącej liczby osób starszych i niepełnosprawnych. W niektórych państwach dopuszczono nawet możliwość głosowania pocztą, co pozytywnie wpłynęło na frekwencję - wyjaśniła Lena Kolarska-Bobińska. Dodała, że takie rozwiązanie umożliwiłoby udział w wyborach Polakom mieszkającym za granicą. Zdaniem profesor obecnie funkcjonujące w Polsce przepisy sprawiają, że grupa osób niepełnosprawnych jest marginalizowana, a wręcz traktowana jak obywatele drugiej kategorii.
Lena Kolarska-Bobińska wyraziła nadzieję, że Trybunał Konstytucyjny jak najszybciej wyjaśni wątpliwości dotyczące ordynacji i będzie można przygotować zmiany tak potrzebne w Polskim prawie.