Wszystkie cztery projekty dotyczące wydłużenia urlopów macierzyńskich trafiły do sejmowej komisji. Posłowie będą wspólnie pracować na propozycjami rządu i partii opozycyjnych.
Różnice dotyczą głównie szczegółów, bo projekty powstawały gdy matki I kwartału walczyły o to, by je uwzględnić w zapisach. Na tym skupiła się opozycja. Wersja, która ostatecznie wyjdzie z komisji, może zatem liczyć na poparcie wszystkich klubów.
Rządowy projekt przewiduje wydłużenie urlopu rodzicielskiego do 12 miesięcy ze średnią 80 procent wynagrodzenia. Ma to być wsparcie dla rodziców w wychowaniu dzieci, ma im pomagać w tym pierwszym, ważnym okresie życia najmłodszych - mówił minister pracy Władysław Kosiniak Kamysz.
Propozycja Prawa i Sprawiedliwości jest praktycznie identyczna z rozwiązaniami przedstawionymi przez gabinet Donalda Tuska. Rząd poszedł tą samą drogą i złożył projekt, który jest taki sam jak nasz, one różnią się tylko datami złożenia - zaznaczył rzecznik PiS Adam Hofman.
Niewielkie różnice zawiera propozycja SLD. Sojusz zapewnia jednak, że zagłosuje za innymi projektami, które wyjdą z komisji. Poprzemy projekt, który nie będzie zbytnio różnił się od naszego, a którym będzie wychodził na przeciw oczekiwań matek I kwartału - oświadczył Leszek Miller.
Jeszcze dziś w tej sprawie spotka się sejmowa komisja kodyfikacyjna. Ostateczne głosowanie odbędzie się pod koniec maja.
IAR
