Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Sejmie żałoba po śmierci prezydenta i parlamentarzystów

0
Podziel się:

W Sejmie panują smutek i żałoba. Po tym jak w katastrofie zginęło 19 parlamentarzystów, ich koledzy z różnych ugrupowań politycznych zadają sobie pytania dlaczego do tego doszło? Co będzie dalej?

Wśród nich jest wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska z PSL, która przeżywa stratę nie tylko posłów ze swojego ugrupowania, ale także tych, z którymi współpracowała. Jak mówi, nadziei dodaje wiara w to, że teraz zmieni się oblicze polskiej polityki, nawet podczas kampanii wyborczej. To najwyższy hołd, jaki możemy złożyć ofiarom - podkreśla posłanka.

Wiceprzewodniczący klubu PO Rafał Grupiński również wierzy, że Polska podniesie się po tej dramatycznej katastrofie, tak jak to już było nie raz w historii. Nie będzie to jednak łatwe - dodaje polityk. Przypomina jednak, że nasi przedkowie radzili sobie w jeszcze bardziej tragicznych okolicznościach.

Premier, marszałek Sejmu, marszałek Senatu, ministrowie, parlamentarzyści, prezydent Warszawy przyszli pod Sejm, gdzie razem ze zgromadzonymi ludźmi uczcili pamięć ofiar - tych, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem. Bronisław Komorowski, Donald Tusk i członkowie Rady Ministrów później zapalili znicze pod zdjęciami tragicznie zmarłych parlamentarzystów.

Wiele osób wpisało się też do księgi kondolencyjnej. Wśród nich był minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, który kilka dni temu był w Lesie Katyńskim. Podkreślił, że wczorajsza tragedia uczy pokory i uświadamia, jak kruche jest ludzkie życie.

Bartosz Arłukowicz, poseł lewicy, wspominał swojego wieloletniego kolegę, Sebastiana Karpiniuka z PO. Jak powiedział, dziś widzi, iż czasem ich spory polityczne były zbyt ostre. Do księgi kondolencyjnej wpisują się także zwykli ludzie, którzy chcą oddać hołd ofiarom tragedii.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)