Po zapowiedziach demonstracji ze strony związkowców premier postanowił przenieść na Wawel część uroczystości związaną z obecnością zagranicznych gości. Zaproszenie na to spotkanie otrzymał w ostatni weekend także Lech Kaczyński.
Władysław Stasiak powiedział, że jeśli prezydentowi pozwolą wcześniejsze zobowiązania i czas, to z pewnością pojawi się w Krakowie. Dodał, że dla Lecha Kaczyńskiego 4 czerwca jest dniem polskiej solidarności i prezydent zrobi wszystko, by to święto zostało odpowiednio uczczone.
Według prezydenckiego ministra, Lech Kaczyński w każdej chwili jest gotów do pomocy w sprawie zorganizowania obchodów w Gdańsku. Podkreślił, że Gdańsk jest symbolem i kolebką "Solidarności" i warto powrócić do pierwotnych założeń, według których obchody rocznicy wyborów z czerwca 1989 roku miały się odbyć na wybrzeżu.
Dzisiaj związkowcy z Gdańska zapowiedzieli, że w dniu obchodów 4 czerwca zorganizują tylko pokojowy wiec, który nie stwarza zagrożenia dla powagi uroczystości pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców.