Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Warszawie zakończyła się manifestacji "Solidarności"

0
Podziel się:

Przedstawiciele sekcji oświatowej związku po dotarciu pod Kancelarie Premiera udali się jeszcze pod Ministerstwo Edukacji Narodowej, mimo, że nie mieli na to zezwolenia.

Według policji wzięło w niej udział 18 tysięcy osób, związkowcy twierdzą, że było ich co najmniej 30 tysięcy.

Przedstawiciele oświatowej "Solidarności" złożyli w resorcie petycję, a nauczyciele pod MEN-em wyśpiewywali swoje bolączki. Śpiewali między innymi "Emerytury chcą nam zlikwidować, teraz będziemy do śmierci pracować". Nauczyciele skandowali także różne hasła: "Wykształcenie wyższe, wynagrodzenie niższe", "Największy cud Platformy to Katarzyny Hall reformy" czy "Od biedy możemy się najeść kredy".

Przewodniczący "Solidarności" Janusz Śniadek jest bardzo zadowolony z przebiegu manifestacji. Według niego, na ulicach Warszawy miał zabrzmieć głos Polski pracy i to się udało. Jednocześnie Śniadek wyraził żal, że Donald Tusk nie spotkał się z delegacją manifestantów.

Premier Donald Tusk pojechał do Redzikowa i Słupska, aby rozmawiać z tamtejszymi mieszkańcami o planowanej instalacji tarczy antyrakietowej

Związkowcy przyjechali do stolicy z całej Polski. Przywiozło ich ponad 300 autokarów. Przemaszerowali z Placu Piłsudskiego pod Kancelarię Premiera, a część udała się pod Ministerstwo Edukacji Narodowej.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)