Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wajda o Putinie

0
Podziel się:

Andrzej Wajda powiedział IAR, że dziwi go rezerwa, z jaką część komentatorów w Polsce przyjęła słowa premiera Władimira Putina, wypowiedziane wczoraj w Katyniu. W ocenie polskiego reżysera można mówić o przełomie w myśleniu samego Władimira Putina - co ma ogromne znaczenie.
"To zmiana stanowiska kogoś, kto kształtuje myślenie rosyjskiego społeczeństwa. A przecież znaczna część tego społeczeństwa jest przywiązana do swego dawnego wyobrażenia o Stalinie" - podkreślił reżyser. "Mam wrażenie, że obecność Putina na cmentarzu katyńskim, jego przemówienie i wszystko co się tam wydarzyło jest po naszej myśli" - zaznaczył Andrzej Wajda.
Podczas uroczystości w Katyniu premier Rosji powiedział, że ocena tej stalinowskiej zbrodni została już dokonana i nie podlega żadnej rewizji. Komentatorzy w Polsce podkreślają jednak, że nie było przełomu, bo Putin nie powiedział słowa "przepraszam", ponadto dał do zrozumienia, że nie odtajni akt rosyjskiego śledztwa katyńskiego.
Andrzej Wajda uważa jednak, że rosyjski przywódca wykonał gest, który - należy mieć nadzieję - jest początkiem odzyskiwania prawdy o zbrodni katyńskiej. "To trzeba widzieć w perspektywie czasowej. Myślę, że premier Putin powiedział wszystko, co trzeba było powiedzieć, żeby za jakiś czas wznowił się proces katyński i żeby szedł po naszej myśli; żeby przyszły dokumenty, jakich oczekują historycy, i my wszyscy - także ja ze względu na śmierć mojego ojca" - powiedział Andrzej Wajda.
Ojciec reżysera, kapitan Wojska Polskiego Jakub Wajda, był przetrzymywany w obozie w Starobielsku, ale jego ciała nigdy nie znaleziono.
Film Andrzeja Wajdy "Katyń" pokazany w Wielki Piątek w rosyjskiej państwowej telewizji był komentowany przez tamtejsze media jako niezwykle poruszający i prawdziwy.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)