Były prezydent i laureat pokojowej nagrody Nobla Lech Wałęsa podkreśla, że nagroda dla chińskiego dysydenta ma wyjątkowy wymiar ze względu na jego nieobecność. Wałęsa dodaje, że gdy otrzymywał Nobla walczył wraz z całym ruchem Solidarności, aby obalić system. Były prezydent uważa, że dzisiaj Komitet Noblowski przyznał Nobla Chińczykowi dlatego, że jest to sygnał, iż nie będzie globalizacji bez Chin. Nobel ma zwrócić uwagę na to, jak wiele dzieli Chiny od krajów zachodu.
Lech Wałęsa zaznacza, że warto zwrócić uwagę, jak zareagowały niektóre państwa. Świat ustawił się różnie - mówi Wałęsa. Niektórzy twierdzą, że ważniejsze są pieniądze i interesy z Chinami, z kolei inni wspierają dysydenta - laureata Pokojowego Nobla.
W 1983 roku Lech Wałęsa nie odebrał Pokojowej Nagrody Nobla. W jego imieniu do Oslo pojechała żona Danuta z synem.
Informacyjna Agencja Radiowa