Władze Warszawy szukają lokalu dla białoruskiej opozycji. Jak wyjaśnia rzecznik warszawskiego ratusza Tomasz Andryszczyk, chodzi o pomieszczenie, gdzie mogłyby odbywać się spotkania i konferencje prasowe i gdzie mieściłoby się centrum informacyjne.
Prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała, że lokal powinien być w centrum Warszawy - tłumaczy Tomasz Andryszczyk. Według niego, miasto chce zaoferować miejsce łatwodostępne, widoczne, przyjazne dla osób które interesują się sprawami Białorusi. Miejsce ma zostać udostępnione na jak najlepszych, niekomercyjnych warunkach.
Inicjatywa ma na celu wsparcie opozycji demokratycznej na Białorusi. W tej chwili trwają poszukiwania możliwych lokalizacji takiego ośrodka w śródmieściu.
Decyzja o powstaniu w Warszawie centrum dla białoruskiej opozycji jest efekrtem rozmów między MSZ-em a władzami stolicy.
19 grudnia po raz czwarty wybory prezydenckie na Białorusi wygrał Aleksander Łukaszenka, zdobywając niemal 80 procent głosów - według oficjalnych danych. Po wyborach milicja zatrzymała kilkaset osób, w tym kilku opozycyjnych kandydatów na prezydenta.
