Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa-pszczelarze-protest

0
Podziel się:

Sprzed Kolumny Zygmunta w Warszawie wyruszył marsz pszczelarzy. Kilkuset hodowców pszczół z całej Polski zmierza pod siedzibę Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Domagają się zakazu używania szkodliwych środków ochrony roślin, większego wsparcia finansowego dla pszczelarstwa oraz zakazu upraw roślin genetycznie modyfikowanych, których pyłek - ich zdaniem - zabija pszczoły. Pszczelarze ubrani w robocze uniformy z podkurzaczami wykrzykują hasła: "Tylko matoły nie stoją po stronie pszczoły", "Panie prezydencie z nami, polskimi pszczelarzami" oraz "Bez pszczoły puste stoły".

Dzisiejszy marsz jest w obronie polskich pszczół i rodzimego pszczelarstwa - podkreśla Marek Kowalski z Warszawskiego Klubu Pszczelarzy. Jak wyjaśnia, rolnicy nie stosują się do przepisów, które jasno określają zasady stosowania oprysków. Zarzuca rolnikom, że nagminnie opryskują pola w dzień zamiast rano lub wieczorem, zabijając dziesiątki pszczół. Marek Kowalski dodaje, że pszczelarze domagają się zakazu GMO w Polsce. Ich zdaniem, projekt ustawy o nasiennictwie, nad którym pracują obecnie posłowie umożliwi importowanie nasion modyfikowanych genetycznie.
Protestujący mówią, że polskie pszczelarstwo boryka się z bardzo poważnymi problemami. Hodowcy pszczół narzekają na niską cenę miodu, brak zainteresowania obecnymi trudnościami ze strony rządu oraz niskie środki przeznaczane na wsparcie polskiego pszczelarstwa. Podkreślają także, że co raz mniej młodych osób garnie się do tego zawodu, gdyż jest on nieopłacalny i trudny.
Pszczelarzy wspierają pozarządowe organizacje, które sprzeciwiają się obecności w Polsce upraw oraz żywności modyfikowanej genetycznie. Razem z pszczelarzami walczymy o wprowadzenie zakazu GMO w Polsce - wyjaśnia Adrian Kołodziejczyk ze Stowarzyszenia "Polska Wolna od GMO".
Podkreśla, że według badań niektórych naukowców pyłek kwiatowy z upraw modyfikowanych genetycznie jest śmiertelny dla pszczół co ma bezpośredni wpływ na zmniejszanie się populacji. Adrian Kołodziejczyk nie wierzy w zapewnienia ministra rolnictwa Marka Sawickiego, że Polska będzie wolnym krajem od GMO. "Słowa ministra są nic nie warte" - mówi i dodaje, że obecny rząd "po cichu" planuje dopuszczenie organizmów modyfikowanych na polski rynek.
Marsz odbywa się pod hasłem "Chrońmy pszczoły". Z protestującymi ma się spotkać minister rolnictwa Marek Sawicki.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)