Przy dźwięku syren przypominających o wybuchu Powstania Warszawskiego zamarło niemal całe centrum Warszawy. - Młodzi ludzie trzymali w rękach race, pojawiły się one także na Pałacu Kultury i Nauki - relacjonował Aleksander Pszoniak. W Godzinę "W" stanęły samochody, autobusy i tramwaje. Niestety, kilka osób nie zatrzymało się, by choć przez moment uczcić rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Punktem kulminacyjnym dzisiejszych obchodów jest uroczystość na Wojskowych Powązkach, gdzie przedstawiciele władz państwowych i mieszkańcy stolicy składają hołd powstańcom przy pomniku Gloria Victis.
IAR