Jak powiedział IAR rzecznik warszawskiej policji podinspektor Maciej Karczyński, w trakcie przesłuchania Jacek K. przyznał, że przedwczoraj ostrzelał autobus. Policja zebrała materiał dowodowy pozwalający na postawienie konkretnych zarzutów dotyczących narażenia na utratę życia lub zdrowia, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci nadal będą analizować pozostałe przypadki ostrzelania autobusów. Funkcjonariusze wciąż czekają też na informacje od wszystkich osób, które mogą mieć jakieś informacje na ten temat.
Jacek K. był już wcześniej notowany, zatrzymano go między innymi dzięki sygnałom od warszawiaków.