Zapowiedź tańszych biletów dla płacących w Warszawie podatki to zagrywka przed referendum. Tak uważa Joanna Erbel z inicjatywy Obywatelskiej "Stop Podwyżkom Cen Biletów ZTM". Działaczka podkreślała w poranku RDC, że kroki Ratusza w sprawie transportu publicznego podejmowane są ad hoc.
W ocenie Joanny Erbel decyzja ratusza jest "arogancka", gdyż skierowano ją jedynie do osób płacących podatki w samej Warszawie. Tymczasem - tłumaczyła Erbel - stolica to aglomeracja i z komunikacji miejskiej korzystają setki tysięcy osób mieszkających na przykład w podwarszawskich gminach.
Stołeczny Ratusz, po zapowiedzi serii podwyżek, zmienił zdanie w sprawie wysokości opłat za przejazd miejską komunikacją. Ci, którzy rozliczają się w stolicy, mieliby płacić mniej. Zniżki mają zostać wprowadzone w ramach karty warszawiaka, nad którą pracują miejscy urzędnicy.
Jedna ze zmian zakładanych przez Ratusz to zamiana biletu jednorazowego na 75 minutowy, dzięki któremu można by korzystać z różnych środków transportu.
IAR
