Jacek Kastelaniec z Inicjatywy Wolna Białoruś mówi, że celem happeningu jest przypomnienie Polakom, że Białoruś wciąż pozostaje ostatnią dyktaturą w Europie. Inicjatywa Wolna Białoruś zachęca do okazywania solidarności naszym wschodnim sąsiadom.
Kastelaniec dodaje, że dzięki takim happeningom opozycyjni wobec władzy Białorusini nie tracą wiary w upadek reżimu Aleksandra Łukaszenki. Jego zdaniem, za pośrednictwem głównie internetu dociera na Białoruś przekaz z Polski.
W happeningu wzięli udział Białorusini mieszkający w Warszawie oraz studenci warszawskich uczelni. Tomek, student Stosunków Międzynarodowych wziął udział w happeningu, by wyrazić swoją solidarność z Białorusinami. Tomek nie jest zdziwiony niewielkim zainteresowaniem inicjatywą warszawiaków. Jak mówi, Polacy chyba już zapomnieli, że 20 lat temu byli w podobnej sytuacji.Uczestnicy w trakcie happeningu pod pomnikiem Mikołaja Kopernika w Warszawie uszyli biało-czerwono-białą flagę o długości 20 metrów. Są to barwy używane przez opozycję, zaś ich rozpowszechnianie jest zakazane przez władze białoruskie.
Białoruską Republikę Ludową powołano do życia 25 marca 1918 roku w Mińsku Litewskim. Zajęła część rosyjskich guberni: mińskiej, mohylewskiej, witebskiej, smoleńskiej, grodzieńskiej, oraz wileńskiej. Historia niepodległości była jednak krótka, gdyż 5 stycznia 1919 roku do Mińska wkroczyła Armia Czerwona.