W czasie składania wyjaśnień generał Czesław Kiszczak kontynuował przedstawianie historycznego tła wydarzeń 1981 roku. Przytoczył dokładny przebieg wydarzeń w Polsce, począwszy od porozumień sierpniowych aż do wprowadzenia stanu wojennego. W czasie swojego wystąpienia udowadniał, że działania Solidarności popychały polską gospodarkę w przepaść, a większość stawianych wtedy postulatów miały charakter prowokacyjny.
Generał Kiszczak przytaczał też liczne przykłady chuligaństwa, wandalizmu i aktów przemocy, które miały być dziełem działaczy Solidarności. Generał Kiszczak przyznał, że zła sytuacja w PRL na początku lat 80. była też zawiniona przez władzę komunistyczną, ale jednocześnie zaznaczał, że to Solidarność nie chciała konstruktywnych rozmów, a chęć taką wykazywali jedynie członkowie partii.
Pierwotnie zarzuty w sprawie postawiono 9 osobom, członkom utworzonej w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego oraz Rady Państwa PRL, która formalnie wprowadziła stan wojenny i wydala odpowiednie dekrety. Proces zaczął sie 12 września 2008 roku, ale na ławie oskarżonych zasiadają juz tylko cztery osoby (dwie osoby zmarły, a trzy kolejne wyłączono do odrębnego postępowania).
Następna rozprawa odbędzie się 13 maja.