Policja informuje, że o bezpieczeństwa na ulicach pilnowało kilka tysięcy funkcjonariuszy ze stolicy oraz kilku komend wojewódzkich.
Rzecznik komendy stołecznej Maciej Karczyński jest przekonany, że podczas wczorajszych manifestacji policja w stu procentach spełniła swoje zadanie. W Programie Pierwszym Polskiego Radia Karczyński wyjaśnił, że chodziło o niedopuszczenie do konfrontacji dwóch grup demonstrantów. Najważniejsze, że nie rozerwano kordonów policyjnych - mówił rzecznik komendanta.
Po południu zamaskowani młodzi mężczyźni, w dużej części kibole, zdemolowali plac Konstytucji. Rzucali w policję kostkami wyrwanymi z bruku, barierkami; funkcjonariusze odpowiedzieli wodą z armatek i gazem łzawiącym. Później - na placu na Rozdrożu - demonstranci podpalili dwa samochody TVN i uszkodzili wóz transmisyjny Polskiego Radia.