Wyprzedaż miejskiego majątku albo emisja gigantycznych obligacji to recepty na znalezienie brakujących środków na sfinansowanie drugiej nitki metra.
_ - Choć ostateczna decyzja ma zapaść do końca miesiąca, to władze miasta są coraz bliższe zgody na budowę linii na Euro 2012 _- czytamy w _ Życiu Warszawy _. A to oznacza wydanie prawie 6 miliardów złotych, czyli sumy dwukrotnie większej od zakładanej przed ogłoszeniem przetargu.
W poszukiwaniu brakujących 3 miliardów urzędnicy weryfikują teraz listę inwestycji planowanych na najbliższe lata.
Władze miasta już zapowiedziały, że pierwszą inwestycją do skreślenia w ramach oszczędzania na metro będzie zainicjowana przez PiS odbudowa Pałacu Saskiego warta 550 milionów złotych.
W przyszłym tygodniu okaże się też, czy są szanse na stadion Legii za 400 milionów. Niektórzy sugerują, że powinien on powstać, a lepiej zrezygnować z Centrum Sztuki Nowoczesnej za blisko 300 milionów. Przy wykreśleniu kilku drobniejszych inwestycji dałoby to pierwszy miliard - wylicza dziennik.