Po mszy świętej w intencji profesora w kościele świętego Marcina na warszawskiej starówce odbyła się uroczystość na cmentarzu wojskowym na Powązkach. Kołakowski został pochowany obok zmarłego w zeszłym roku Bronisława Geremka.
Uczestniczący w uroczystościach Lech Wałęsa podkreślał, że Leszek Kołakowski dał podstawy myślenia o niepodległości i przyczynił się do stworzenia struktur myślowych demokratycznej opozycji. W jego opinii, nauki profesora pomogły w kształtowaniu się poglądów ludzi walczących z ówczesnym systemem PRL-u.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wspominał profesora z czasów, kiedy jeszcze był studentem na Oxfordzie. Mowił o tym jak bardzo ważną postacią na oxfrodzkim uniwersytecie był Leszek Kołakowski.
Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej, Janina Ochojska, podkreślała, że najbardziej ceniła w Kołakowskim jego dążenie do prawdy. Ochojska dodała, że profesor całe swoje życie przeżył w zgodzie z samym sobą, co jest ogromną wartością.
Zgodnie z wolą rodziny pogrzeb miał charakter prywatny - nad grobem pożegnali profesora tylko członkowie jego rodziny i najbliżsi przyjaciele, w tym historycy Karol Modzelewski i Henryk Samsonowicz, pisarz i publicysta Jacek Bocheński.