Podróż rozpocznie się czwartego czerwca wygłoszeniem przez amerykańskiego prezydenta w Kairze przemówienia do świata islamskiego. Następnego dnia Barack Obama odwiedzi niemieckie Drezno i teren byłego obozu koncentracyjnego Buchenwald koło Weimaru. Pod koniec drugiej wojny światowej obóz ten został wyzwolony przez jednostkę amerykańskiej armii, w której służył bliski krewny Obamy. Nie jest jednak pewne, czy prezydent spotka się z niemiecką kanclerz.
Pominięcie Berlina jest nad Łabą oceniane jako sygnał nienajlepszych stosunków amerykańskiego prezydenta z Angelą Merkel. Obserwatorzy przypominają, że w czasie przedwyborczej podróży Obamy po Europie kanclerz odmówiła mu możliwości wygłoszenia mowy przed Bramą Brandenburską. Merkel nie złożyła też jeszcze oficjalnej wizyty w Waszyngtonie po zaprzysiężeniu prezydenta.