Benedykt XVI przewodniczył dziś po południu w Bazylice Watykańskiej liturgii Męki Pańskiej. Kazanie w czasie tego nabożeństwa wygłosił kaznodzieja Domu Papieskiego, włoski zakonnik Raniero Cantalamessa, który wezwał słuchaczy, aby zdecydowali się, kim chcą być: Piotrem, Piłatem, Judaszem, tłumem, Szymonem Cyrenajczykiem, Janem czy Maryją.
Ojciec Cantalamessa podkreślił, że wspomnienie Męki Jezusa nie jest przedstawieniem, dlatego jego uczestnicy muszą przejść od roli widzów do roli aktorów i wybrać, kim chcą być. Jego zdaniem ludziom naszych czasów najłatwiej byłoby utożsamić się z dobrym łotrem. Wyznał on w pełni grzech, a towarzysza, który naigrawał się z Jezusa, upomniał, mówiąc, że obydwaj odbierają słuszną zapłatę za swe czyny. Ojciec Cantalamessa dodał, że dobry łotr i w naszej epoce wzywa odpowiedzialnych za okrucieństwa, aby postąpili jak on i wyznali swe winy, a wówczas doświadczą tej radości, którą on przeżył, gdy usłyszał słowa Jezusa: "Dziś ze Mną będziesz w raju".
IAR
