Przykazanie miłości bliźniego - pisze Benedykt XVI - nakazuje, by mieć świadomość, że jest się odpowiedzialnym za tego, kto tak jak ja jest stworzeniem i dzieckiem Bożym. Papież zgadza się z Pawłem VI, że współczesny świat cierpi przede wszystkim z powodu braku braterstwa. Jego przyczyną jest często bogactwo materialne i dostatek, a także stawianie na pierwszym miejscu własnych interesów i własnych spraw - stwierdza Benedykt XVI, którego zdaniem zapomina się dziś o duchowej odpowiedzialności za braci, gdy przez szacunek dla człowieka lub po prostu z wygodnictwa dostosowujemy się do powszechnie panującej mentalności i w imię wolności jednostki akceptujemy dowolny wybór moralny zamiast przestrzegać braci przed tymi sposobami myślenia i postępowania, które są sprzeczne z prawdą i nie prowadzą do dobra. "W naszym świecie, przesyconym indywidualizmem, trzeba odkryć na nowo, jak ważne jest upomnienie braterskie" - pisze Benedykt XVI w wielkopostnym orędziu.
IAR