Protest dotyczy jednak konkretnej sprawy, a mianowicie publicznego przetargu na koncesje dla właścicieli plaży, które do tej pory były dożywotnie. Teraz, dzięki tzw. dyrektywie Bolkensteina, udział w nim mogą wziąć przedsiębiorcy z całej Unii Europejskiej. Jak do tej pory negocjacje z przedsiębiorcą nie przyniosły rezultatu i spędził on noc na kopule. Okazało się, że był tam poprzednio 30 lipca, protest trwał wtedy jednak tylko cztery godziny. Przed dwoma laty Di Finizio prowadził protestacyjną głodówkę w Trieście, gdy po pożarze swego lokalu domagał się odszkodowania od towarzystwa ubezpieczeniowego, a w marcu tego roku spędził trzy doby na dźwigu w porcie w Trieście, także przeciwko dyrektywie Bolkensteina.
Mężczyzna znany jest ze spektakularnych inicjatyw. Przed dwoma laty Di Finizio prowadził protestacyjną głodówkę w Trieście, gdy po pożarze swego lokalu domagał się odszkodowania od towarzystwa ubezpieczeniowego, a w marcu tego roku spędził trzy doby na dźwigu w porcie w Trieście, także przeciwko dyrektywie Bolkensteina.
IAR