Nie będzie konferencji prasowej na pokładzie samolotu, wiozącego papieża Franciszka w przyszły poniedziałek do Brazylii. Ten oraz kilka innych szczegółów papieskiej podróży ujawnił dziś rzecznik prasowy Watykanu, ksiądz Federico Lombardi.
Zamiast konferencji prasowej, której tradycję wprowadził Jan Paweł II, papież Franciszek woli osobiście rozmawiać z każdym z podróżujących z nim dziennikarzy, a będzie ich około siedemdziesięciu. Rzecznik dowiedział się o tym od samego papieża, który - jak podkreślił - wprowadził też pewne zmiany do programu podróży. Początkowo ograniczał się on do imprez związanych ze Światowym Dniem Młodzieży i był - jak się wyraził ksiądz Lombardi - "lżejszy", ponieważ przygotowany z myślą o Benedykcie XVI. Franciszek dodał wizytę w sanktuarium maryjnym w Aparecida oraz w faweli i szpitalu.
Prezydent Brazylii Dilma Rousseff zaprosiła na spotkanie z papieżem szefów państw Ameryki Łacińskiej. Watykan nie wie jeszcze, ilu konkretnie i kto skorzysta z tego zaproszenia.
W Rio de Janeiro Franciszek nie będzie korzystać z opancerzonego papamobile, lecz ze zwykłego odkrytego samochodu terenowego - jak w Watykanie.
IAR
