Film opowiada o młodym Norwegu, który udaje się do Berlina i tam przyłącza się do grupy Fuck For Forest. Aktywiści zbierają pieniądze na wykupienie ziemi w Amazonii, którą następnie zamierzają przekazać miejscowym Indianom.
Michał Marczak przyznaje, że realizacja kontrowersyjnego filmu budziła jego obawy. Wyróżnienie jest także motywacją do dalszej pracy.
Dyrektor artystyczny Warszawskiego Festiwalu Filmowego, Stefan Laudyn cieszy się, że "Fuck For Forest" swoją światową premierę miał właśnie na jego imprezie. Organizator festiwalu przypomniał, że o filmie, ze względu na temat, mówiło się jeszcze przed festiwalem.
"Fuck For Forest" jest debiutem pełnometrażowym Michała Marczaka. Wcześniej nakręcił on między innymi film "Koniec Rosji", uhonorowany nagrodą Magicznej Godziny na festiwalu Planete Doc w 2010 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa