Premier zapowiedział w expose, że stopniowe wydłużanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 roku życia ma rozpocząć się już w przyszłym roku.
Zdaniem ekonomisty Piotra Kuczyńskiego, wiek emerytalny musi być wydłużony, gdyż żyjemy przeciętnie coraz dłużej. Ważne jest jednak to, w jaki sposób. Według Piotra Kuczyńskiego trzeba się zastanowić, czy dłuższy wiek emerytalny ma być przymusem czy możliwością. Podał przykład Niemiec, gdzie jeden miesiąc wcześniejszego odejścia na emeryturę oznacza obniżenie świadczenia o 0,3 czy 0,4 procent. Zdaniem ekonomisty niemoralne byłoby też wydłużanie wieku emerytalnego ludziom po 60-tce. Niemcy tego nie zrobili.
Piotr Kuczyński nie jest też zwolennikiem wydłużania do 67 roku życia wieku emerytalnego kobiet . Podkreśla, że w Polsce rola kobiet jest nieco inna niż w zachodnich społeczeństwach i konieczność dłuższej pracy zwłaszcza tych pań, które rodzą dzieci, nie ma sensu.
Koalicyjny PSL proponuje, by matka mogła przejść na emeryturę o trzy lata wcześniej za każde urodzone dziecko. Zdaniem Piotra Kuczyńskiego trzy lata to dużo, ale sam pomysł, by matki mogły wcześniej zakończyć aktywność zawodową, jest godny poparcia. Ekonomista wyraził nadzieję, że ten pomysł PSL-u zostanie w jakiejś formie wzięty pod uwagę.
Dyskusja o wieku emerytalnym trwa. Prezydent zaprosił na środę polityków, by rozmawiać z nimi o wyzwaniach demograficznych. Premier zaprosił na piątek Radę Programową Kongresu Kobiet, by skonsultować z tym środowiskiem swoje plany.
W piątek zbiera się też, po raz pierwszy od pół roku, prezydium komisji trójstronnej z nowym przewodniczącym komisji ministrem pracy Władysławem Kosiniakiem Kamyszem. Związkowcy chcą rozmawiać o planach emerytalnych rządu i stworzyć wspólny front przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. Zebrali już ponad milion podpisów pod wnioskiem o referendum w tej sprawie.
Informacyjna Agencja Radiowa
