Wyrok zapadł wyraźną większością 5:2. Prawnicy Australijczyka powoływali się na szereg kwestii formalnych i przekonywali, ze Europejski Nakaz Aresztowania został wydany nielegalnie. Sąd się z nimi nie zgodzil .
Dzisiejsza decyzja kończy postepowanie na Wyspach, ale nie oznacza jeszcze, że Assange musi szykować się do wyjazdu. Pozostaje mu bowiem apelacja do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Zwolennicy Australijczyka obawiają się, że ewentualna ekstradycja do Szwecji będzie tylko wstępem do sprowadzenia go przed sąd w Ameryce. W Stanach pojawiają się bowiem głosy, że powinien on być sądzony za ujawnienie ściśle tajnych dokumentów .
IAR