Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielka Brytania - zamieszki - policja

0
Podziel się:

WikiLeaks zapewnia, że nie ma nic wspólnego z cyberatakami na serwisy światowych spółek, które opinia publiczna uważa, za wrogie organizacji. Jednocześnie WikiLeaks nie potępiło ataków ani ich nie poparło.

Rzecznik WikiLeaks Kristinn Hrafnsson cytując oświadczenie ze strony fundacji powiedział, że ataki przeprowadzone przez hakerów były "reakcją opinii publicznej na działania tych, których zaatakowano".
Hakerzy samorzutnie zorganizowali kampanię, która w ich opinii miała pomścić WikiLeaks, była bowiem wymierzona w te serwisy, które utrudniały działania fundacji ujawniającej amerykańskie depesze dyplomatyczne. W ramach "Operacji Odpłata", jak nazwali ją hakerzy, zaatakowano serwisy operatorów kart płatniczych Visa i MasterCard oraz strony szwedzkiego rządu. Była to zemsta za wydanie przez Szwecję listu gończego za Julianem Assange'em, założycielem WikiLeaks.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)