Witold Waszczykowski tłumaczył, że praktyka międzynarodowa i protokół dyplomatyczny nie mają żadnego uzasadnienia w tym przypadku, bo są to normalne sytuacje. Przypomniał, że prezydent Kwaśniewski też uczestniczył w szczytach. Nie można, zdaniem Waszczykowskiego, zarzucać prezydentowi, że wykracza poza Konstytucję czy łamie obyczaje Unii.
Witold Waszczykowski zauważył, że kilka państw otrzymuje podwójne zaproszenia, a delegacja, na czele której stoi prezydent ma większą rangę.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego poinformował, że w Brukseli prezydent będzie chciał mówić przede wszystkim o Gruzji i sytuacji na Kaukazie.