Buchwald dodał, że najtrudniejsze jest określenie co było inicjałem wybuchu metanu i pyłu węglowego. Komisja jest jednak coraz bliżej ustaleń mechanizmu jaki zaistniał w kopalni. "Na ten temat z wielu pozostały dwie lub trzy hipotezy" - zapewnił prezes. Wiedzę na ten temat ocenił na poziomie 80 procent. Prawie sto procent pewności co do inicjału wybuchu ma dać wizja lokalna.
Raport komisji ma powstać do końca marca. Niewykluczone jednak, że jej prace się przedłużą.