Zdaniem premiera Putina eksporterzy gazu mocniej niż sprzedawcy ropy odczują spadek cen. Ceny na błękitne paliwo są uzależnione od cen ropy i z opóźnieniem zareagują na ponowny wzrost cen.
Według szefa rosyjskiego rządu dostawcy gazu powinni ściślej ze sobą współpracować. Proponuje stworzyć Forum Państw Eksporterów Gazu jako stale działająca organizację ze swoją centralą. Na siedzibę swoistego gazowego kartelu Putin zaproponował Sankt Petersburg. Rosja weźmie na siebie wszelkie wydatki na utrzymanie siedziby i nada jej status dyplomatyczny.
Rosyjskie media zauważyły, że premier - najwyraźniej dla uspokojenia Europy - powiedział, że stosunki między dostawcami, pośrednikami i odbiorcami gazu powinny być przejrzyste, rynkowe i długoterminowe.