Lord Patten, od kilku miesięcy przewodniczący Trustu BBC, powiedział - zresztą w programie telewizyjnym samej BBC: "Myślę, że najbardziej drażnią ludzi płace najwyższych dyrektorów, bo to co się dzieje urąga etosowi służby publicznej."
Brytyjska prasa cytuje zarobki dyrektora naczelnego BBC, Marka Thompsona - 838 tysięcy funtów rocznie i odprawę odesłanego w maju na emeryturę, 53-letniego wicedyrektora Marka Bayforda - prawie milion funtów.
Lord Patten oświadczył, że dobierze się do tych niebotycznych pakietów płacowych, zredukuje grono dyrektorów i odbierze im przywileje, których nie mają inni pracownicy BBC. "Weźmiemy się za jedną z najbardziej toksycznych przyczyn braku zrozumienia dla BBC jako instytucji ze strony publiczności, której skądinąd bardzo podobają się jej programy" - powiedział Lord Patten. Ale będzie to również posunięcie polityczne, gdyż wszystkie rządy postrzegają BBC jako swego krytyka i wroga, a kwestia płac była dogodną bronią w walce o odebranie korporacji przynajmniej części wpływów z abonamentu.