Antyfaszyści zebrali sie przed pubem w Manchesterze, gdzie swoje wystąpienie zapowiedział wybrany właśnie do Parlamentu Europejskiego lider partii BNP, Nick Griffin. Pubu strzeże policja, której nie było wczoraj na skwerze przed parlamentem w Londynie, gdzie Griffin i drugi poseł BNP, Andrew Brons zdołali powiedzieć reporterom zaledwie kilka zdań, kiedy pojawiła się grupa demonstrantów, zakrzyczała ich i obrzuciła jajkami.
Nick Griffin zaapelował do przywódców innych brytyjskich partii politycznych, aby potępili przemoc wobec legalnie wybranych posłów do Parlamentu Europejskiego. Premier Gordon Brown powiedział jednak, że pozostałe partie muszą się skoncentrować na walce z rasizmeem i bigoterią BNP, a lider Konserwatystów David Camerono świadczył, że batalia z BNP musi się toczyć "od drzwi do drzwi". Nick Griffin powiedział dziennikarzom, że odbieranie mu głosu stanowi zagrożenie demokracji. W wyborach do Parlamentu Europejskiego BNP zdobyła 6 procent głosów.