29-letni Bilal Abdulla - lekarz zatrudniony w brytyjskiej służbie zdrowia - należał do skrajnie radykalnej organizacji islamskiej, która planowała serię spektakularnych zamachów bombowych. O świcie 29 czerwca ubiegłego roku Abdulla wraz z Kafeelem Ahmedem, inżynierem z Indii, zaparkowali dwa osobowe mercedesy pod popularnym nocnym lokalem oraz koło przystanku autobusowego w centrum Londynu. Oba samochody były wyładowane materiałami wybuchowymi, butlami z gazem i torbami pełnymi gwoździ. Do eksplozji nie doszło wskutek awarii zapalników.
Następnego dnia para terrorystów staranowała jeepem wypełnionym butlami z gazem i kanistrami z benzyną wejście do terminala portu lotniczego w Glasgow. Jeep eksplodował i stanął w płomieniach. Kafeel Ahmed zginął w zamachu, Bilal Abdulla uratował się. Sąd skazał go teraz na dożywotnie więzienie za udział w spisku na życie współobywateli. Abdulla będzie mógł się starać o zwolnienie dopiero po 32 latach.