Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wlochy-Monti i Berlusconi przed wyborami

0
Podziel się:

Włochy-Monti-Berlusconi

Podczas gdy premier Mario Monti odpoczywa z rodziną w Wenecji, Silvio Berlusconi pokpiwa sobie z udziału swego następcy w kampanii wyborczej. Berlusconi twierdzi, że centrum pod wodzą szefa rządu ułatwi jedynie lewicy sięgnięcie po władzę
Mario Monti z rodziną zatrzymał się w trzygwiazdkowym hotelu z dala od szlaków turystycznych. W niedziele wybrał się jednak do centrum Wenecji. Był na Mszy w bazylice św. Marka, a następnie w drogiej restauracji w pobliżu teatru operowego La Fenice. Wiele spotkanych osób prosiło go o wspólną fotografię. Jedną z nich premier zapytał, czy - cytat - "nie ma na pieńku z wymiarem sprawiedliwości". Słysząc, że nie, Monti pozował do zdjęcia, które zrobił jeden z jego synów.
Tymczasem z Mediolanu Silvio Berlusconi atakuje nieustannie swojego następcę. Nie spodziewa się wyborczego sukcesu jego centrowej koalicji, a nawet twierdzi, że "będzie kołem zapasowym lewicy, które ułatwi jej zwycięstwo". Były premier obiecał, ze jeśli powróci do władzy, zlikwiduje podatek od nieruchomości, a niedobory w budżecie tego powodu powetuje podwyżką cen alkoholu, wyrobów tytoniowych i gier liczbowych, tak małą 'że nikt nawet tego nie zauważy'.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)