Włochy sprzedały dziś pięcioletnie obligacje warte trzy miliardy euro. Rentowność tych obligacji wyniosła 6,29 procent - to nowy rekord w strefie euro. Inwestorzy nadal obawiają się gigantycznego zadłużenia Włoch. Na razie nie pomógł ani pakiet oszczędnościowy, ani rezygnacja premiera Silvio Berlusconiego, ani nominacja ekonomisty Mario Montiego na nowego szefa rządu. On sam pozostaje ostrożnym optymistą: "Chcemy zażegnać kryzys i wrócić do wzrostu gospodarczego. Chcemy naszym dzieciom zbudować przyszłość opartą na nadziei i godności" - mówił Monti. On sam uznawany jest za świetnego ekonomistę, niektórzy mówią o nim teraz Super Mario. Rynki reagują jednak na jego nominację bardzo ostrożnie; jak się wydaje, inwestorzy czekają na powstanie nowego, stabilnego rządu w Rzymie.
Jednocześnie, jak podaje Eurostat, w 17 krajach strefy euro produkcja przemysłowa spadła we wrześniu o dwa procent; w ujęciu rocznym odnotowano jednak wzrost wynoszący 2,2 procent.
IAR