Powołując się na najświeższe dane Komisji Europejskiej, z których wynika, że paliwo droższe jest we Włoszech o 30 centów od średniej europejskiej, konsumenci nie tylko protestują przeciwko temu, ale podsuwają władzom najprostsze ich zdaniem rozwiązanie. Chodzi o obniżenie akcyzy. Obniżenie jej pozwoliłoby statystycznej włoskiej rodzinie zaoszczędzić nawet dwa i pół tysiąca euro rocznie. Taką propozycję przedłożyło dziś premierowi Mario Montiemu kierownictwo dziewięciu stowarzyszeń, które protestowały w południe przed siedzibą parlamentu. Mają one nadzieje, że poskutkują wreszcie apele do kierowców, by zdecydowali się któregoś dnia omijać stacje benzynowe. Apele te spotkały się z żadnym odzewem w lecie, gdy w każdy weekend można było kupić paliwo z dużą zniżką.
IAR