Wstrząs nastąpił kilka minut po 9:00 dziewiątej rano i był odczuwalny na dużej części obszaru Włoch - od Umbrii po Wenecję Euganejską i Trydent. Panika wybuchła w Bolonii i Mediolanie. Przerażeni ludzie wybiegli z domów i biur na ulice.
Na terenach nawiedzonych trzęsieniem ziemi 9 dni temu odnotowano dalsze zniszczenia. Od tygodnia obowiązuje tam stan wyjątkowy, który planowano przedłużyć do początku lipca. W tej chwili wydaje się, że będzie to konieczne.
W trzęsieniu ziemi 20 maja zginęło 7 osób, kilkadziesiąt zostało rannych, a kilka tysięcy - pozbawionych dachu nad głową. Wiele zabytkowych budynków zostało poważnie uszkodzonych.
IAR