Prokurator dysponuje wytartym świstkiem papieru, na którym drukowanymi literami, z jednym błędem ortograficznym, spisanych zostało dwanaście żądań Cosa Nostra. Miał je otrzymać prowadzący z nią walkę pułkownik karabinierów, aby następnie przekazać władzom kraju. Nie ma dowodów na to, że tak się stało, są jedynie podejrzenia. Zainteresowani zaprzeczają, a mafia, na czele z przebywającym w więzieniu bossem bossów Toto Riiną, milczy na ten temat.
Lista żądań trafiła także do prasy, publikują ją wszystkie włoskie gazety. Cosa Nostra domagała się w praktyce zaprzestania walki z nią, usunięcia z kodeksu karnego przestępstwa, jakim jest sama przynależność do organizacji o charakterze mafijnym, złagodzenia rygoru więziennego dla swoich członków, a także zniesienia podatku VAT na sprzedawaną na Sycylii benzynę.
W 1992 roku mafia zamordowała swoich dwóch największych wrogów - sędziów Giovanniego Falcone i Paolo Borsellino.
