Lech Wałęsa zapalił dziś światła na choince w Parmie w północnych Włoszech.Były prezydent przybył tam wprost z Paryża, gdzie brał udział w IX szczycie laureatów Pokojowej Nagrody Nobla, zorganizowanym dla uczczenia 60. rocznicy przyjęcia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka
.
Choinka w Parmie jest niezwykła.22-metrowej wysokości drzewko,pochodzące z lasów Trydentu, zdobi ponad dziesięć tysięcy zdjęć dzieci z całego świata. W ten sposób władze i mieszkańcy włoskiego miasta chcą dać wyraz przekonaniu,że właśnie od dzieci nauczyć można się braterstwa i uznania różnic między ludźmi za ich prawdziwe bogactwo.
Do zapalenia ośmiu tysięcy lampek zaproszono Lecha Wałęsę, który, jak podkreślono w specjalnym komunikacie, jest symbolem walki o prawa człowieka. W czasie pobytu w Parmie polskiego noblisty zbierane są podpisy pod petycją, domagającą się uwolnienia z
aresztu domowego przywódczyni birmańskiej opozycji Aung San Suu Kyi. Inicjatywę tę podjęto na paryskim szczycie.